Mój komputer staje się bardzo ospały, dlatego czasem doprowadza mnie do szału. Póki co na nowy nie zanosi się. Powstają więc zaległości. Pierwsza to różaniec, którego sposób wykonania opisałam w 2 numerze Weny.
W ostatnim czasie zrobiłam też jeszcze jeden różanie na Dni Młodzieży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz