sobota, 17 sierpnia 2013

NA RÓŻOWO

Mam nadzieję, że to co zrobiłam w tym tygodniu dotarło już do osób, dla których było przeznaczone.Tak się złożyło,że wszystko było na różowo.Najpierw była kartka ślubna dla osoby, która lubi koty. Koty na kartce maja zaplecione ogony w serce i niech tak będzie w ich życiu.
Później była haftowana kartka na chrzest dla dziewczynki (według starego wzoru)
Było też pudełko na ślub.






Życzenia i złote myśli znajdują się pod tortem. Podnosi się podstawkę.

.


niedziela, 11 sierpnia 2013

CIASTO OWOCOWE

Jest lato i mnóstwo owoców. Warto je wykorzystać podczas pieczenia ciast. Zdjęcie zamieszczone poniżej jest stare i słabej jakości, ale pomysł chyba wart wykorzystania.Wystarczy upiec biszkopt w formie na babkę, wystudzić i przekroić na 3 części. Na dno formy położyć trochę owoców i zalać galaretką.Wstawić do lodówki, a następnie położyć następną warstwę ciasta, na nią dowolny krem, galaretkę itd. Ostatnia warstwa to ciasto.Po stężeniu galaretki , przykryć ciasto talerzem lub paterą, odwrócić, zdjąć formę . Jeśli ciasto nie chce wyjść, należy formę z ciastem zanurzyć na chwilę w gorącej wodzie.
Jeśli nie chcemy piec ciasta, można ułożyć dowolne ciastka kupione w sklepie.Można użyć zagęszczoną śmietanę zamiast kremu, jest to kwestia smaku. Nie próbowałam, teraz przyszło mi do głowy, że można też położyć lody kupione w sklepie, efekt byłby chyba ciekawy. 

piątek, 26 lipca 2013

KIELISZKI

W ostatnim tygodniu kończyłam artykuł do Weny, który ukaże się prawdopodobnie we wrześniu. Będą tam  różne sposoby ozdabiania kieliszków ślubnych - przykład na zdjęciu.Więcej zdjęć pokażę po ukazaniu się artykułu.
Poniżej osłonka na doniczkę wykonana z papierowej wikliny.




środa, 17 lipca 2013

CZAROWNICE

Dostałam zamówienie na czarownice. Zrobiłam 2 szydełkowe. Przyznaję, za wzór posłużyły mi czarownice Janeczki, ale moje są bardziej świętokrzyskie. Jedna ma świętokrzyską pelerynę a druga spódnicę w paski. Spódnica podobna jest do bananówki ale co tam, może dzięki temu czarownica spodoba się bardziej jakiemuś Borucie?.
Zrobiłam też kilka czarownic ze słomy. Jest teraz  najlepszy czas na zaopatrzenie się w słomę. Może być żytnia lub owsiana ( nie młócona). Jeśli kogoś interesuje ten materiał i sposób jego wykorzystania, proszę o kontakt.

Kogut na zdjęciu jest z ubiegłego roku ( czeka aby zabrać czarownice w podróż), a poniżej zrobiłam  drugiego, zdjęcie poniżej. W tym przypadku wykorzystałam słomę kolorową, kupioną w sklepie.

sobota, 13 lipca 2013

WAKACJE

Wakacje to okres remontów, dlatego mniej czasu na przyjemności. Zrobiłam tylko  kartki, które musiałam zrobić i dziś chcę je Wam pokazać.


Te 3 podobne to podziękowania od mojego przedszkolaka dla Pań na zakończenie roku.
A teraz kartka ślubna ( książka), robiona na zamówienie.
 Papier na okładkę tłoczony ręcznie z wypisaną wcześniej datą ślubu. Ten pomysł zastosowałam po raz pierwszy i chcę się z Wami nim podzielić. Jeśli ktoś chcę go poznać bliżej, odsyłam do mojej książki, albo proszę o kontakt, to powiem lub pokażę.
Zmianie ulega też moja strona internetowa, niebawem będzie gotowa, lepsza i całkiem bezpieczna. Zapraszam.

niedziela, 23 czerwca 2013

WAKACJE

Wakacje to okres remontów, u mnie także. A to najbardziej zapracowani robotnicy.
W ostatnim czasie zrobiłam  2 kartki, jedna na bierzmowanie Klaudii a druga na imieniny mojej koleżanki Danusi. Mimo że zasługuje na znacznie więcej , dziś tylko kartka.


Przygotowuję też materiał do artykułu, który prawdopodobnie ukaże się we wrześniowej Wenie.Będą to kieliszki ślubne.

piątek, 14 czerwca 2013

ZALEGŁOŚCI

Dawno mnie tu nie było, dlatego dzisiaj trochę więcej zdjęć.Na początek zaległe zdjęcie kartki komunijnej.
Były też inne okazje np. rocznica święceń kapłańskich , na którą zrobiłam pudełko, tak życzyła sobie zamawiająca. Oto one.

Odwiedziłam tez miasto mojej młodości - Wrocław, oto dworzec główny po renowacji.

Po przyjeździe zrealizowałam zamówienie na zaproszenia.

Teraz kartka na 40 urodziny.

Moja pierwsza kartka księga, jako podziękowanie.

Kartka na chrzest Filipka.

Oto moje ostatnie dzieło, które spędzało mi sen z oczu - tort ślubny.
Na koniec moja biedna kawa, która ze względu na remont znalazła się na podwórku, czekając na nabywcę, ponieważ w nowej rzeczywistości  nie będzie mieć miejsca .Zdjęcie trochę prześwietlone. Zrobię lepsze jak obsypie się owocami, ponieważ w tym roku kwitła obficie.
.